Krótko i na temat – w którymś momencie zeszłego roku, stwierdziłem że trochę za bardzo się rozwadniam. Praca, książka, edukacja, blog, drugi blog, życie osobiste, rozwój firmy… Trochę tego było. Skutek był oczywisty.
Milimetr postępu w tysiącu kierunków.
Trzeba było odpuścić. Ponad pół roku później, większość tematów opanowałem – więc powracam. Jednak nie pisząc 🙂
Tym samym, zapraszam do subskrypcji codziennego podcastu – Poranna kawa z Prezesem. Dzielę się tam mniej więcej tym, o czym pisałem tu – tylko bardziej i częściej. Na razie dowiecie się dlaczego hejtuję Skodę (odcinek drugi – Psie Pole jeszcze czeka na swój show), dlaczego wstawanie rano to mit (odcinek trzeci), jakie są plusy dodatnie pandemii (szósty), co się dzieje gdy nic się nie dzieje i potem człowiek nagle zostaje weganinem (piąty) i tak dalej.
Link do podcastu po prawo, a bezpośrednio możecie mnie znaleźć na: Spotify, Google Podcasts (to akurat zwykle się nieco spóźnia) i Apple Podcasts.
Do usłyszenia!